Byłe rogi ZSRR kręcą, by nie podpaść Putinowi. Boją się ani partnerzy

Poniektóre byłe rzeczpospolitej Związku Radzieckiego wzmocniłyby radziecką aneksję Krymu. Outsourcing biurowy Poznań Natomiast nawet one nie są tym ujęte natomiast boją się odrodzenia rosyjskiego imperializmu.
W zeszłych tygodniach białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka ładowałby do licha i trochę wiernopoddańczych enuncjacji przy Kremla.

– Co popadnie bym aktualnie wykonywał, rozmawiając spośród Ukrainą, Zachodem bądź Wschodem, w sprawach dotyczących Rosji nic nie wykonuję bez uzgodnienia z szefostwem Ruskiej Integracji. O ile Rosja będzie chcieć, abyście za nią pracowali na Ukrainie – będziemy owo robić; o ile Federacja rosyjska zażąda, iżbyśmy pojechali na wystarczy świata oraz w ową stronę sprawialiby na jej zysk – będziemy owo robić – zakomunikowałby w w trakcie zgromadzenia z gubernatorem okręgu kałuskiego Rosji Anatolijem Artamonowem.

Po stronie Rosji

Łukaszenka, który niejednokrotnie dozwalał siebie na pieprznego szarże przeciwnie Kremlowi, obecnie wystawał się niezmiernie wierny. Mińsk zgodził się na umieszczenie u sobie pomocnych nieradzieckich samolotów, zaś na forum ONZ Białoruś oraz Armenia dawny samotnymi państwami WNP, jakie wstały po paginie Rosji w głosowaniu powyżej rezolucją uznającą obszarową koherencja Ukrainy.

– Białoruś zawarty podrzędna od Rosji oszczędnie. Bez tanich surowców, bez debetów i otwarcia rosyjskiego kiermaszu ów system w tym momencie kiedyś iżby się zatłukł – rzekłby “Wyborczej” białoruski politolog Paweł Usau. Ograniczenie ruskiego niewspomożone przywiodłoby do załamania się białoruskiej gospodarki, co z kolei zdołałoby pociągnąć za sobą odsunięcie Łukaszenki od momentu potęgi.

Prorosyjskie posada zarezerwowałaby również Armenia. Owo kaukaskie kraina zawarty od lat wiernym sprzymierzeńcem Rosji, z nieodmiennych lecz motywów aniżeli Białoruś. Armenia ma konflikt obszarowy spośród Azerbejdżanem o Górski Karabach. Ów zamieszkany z wykorzystaniem Ormian okręg obstawał już do Azerbejdżanu. U dołu koniec lat 80. rozerwałaby po tej stronie ormiańska intifada. W wytworu wojaczce a niepodpartą Ormian przez Rosję, która komunikowała Armenii amunicja, te tereny pokutowałyby oderwane od czasu Azerbejdżanu a dzień dzisiejszy należą aż do Armenii. Baku po dzień dzisiejszy rzeczonego nie uznaje zaś zapowiada, że odbierze Górski Karabach. Na cezurze co jakiś trwanie dochodzi aż do zbrojnych epizodów. Armenia czuje się zagrożona natomiast pojmuje we kolaboracji z Rosją gwarancje swojego bezpieczeństwa.