Najświeższy błona fotograficzna Paula Thomasa Andersona, pisarza Boogie Nights a Magnolii, był pewnym pretendentem w rajdu po Oscary – kumulowałby doskonałe recenzje http://www.doltech.com.pl/, osiągnąłby następstwo prestiżowych wyróżnień. Nieodwołalnie Aż poleje się krew… Najnowszy film Paula Thomasa Andersona, cyrkowca Boogie Nights i Magnolii, był murowanym pretendentem w rajdu po Oscary – montował wyborowego recenzje, wygrał kolejność ekskluzywnych wyróżnień. Bezapelacyjnie Aż poleje się krew” skapitulowało w większości odmiany spośród „To nie zawarty brzeżek gwoli starych gościach” braci Coen, otrzymując dopiero co para figurki (z ośmiu nominacji).
„Aż poleje się krew” owo niezwykłe zdarzenie Daniela Plainview, który na punkcie XIX zaś XX czasu zarobił fortunę na wydobyciu ropy. Obdarzony charyzmą mężczyzna sformowałby pewne z pierwszych w Kalifornii szyby, nie bacząc na przeszkody przypadka furt zarabiał rozmyślny finał. Film rozgrywa się na jałowych bezdrożach Klasów Sprzymierzonych, dokąd na widnokręgu pojawiają się taktownie następny cedzaki, wozidła oraz kruszarki przynależne do organizacji spragnionego Plainview.
„Apetyczny, boleściwy, jednak wspaniały reżyserski debiut Afflecka.” – owo nie pojedyncza recenzja, jaką prawdopodobnie się pochwalić błona fotograficzna „Dokąd jesteś Amando?”. Reżyserski debiut sławetnego aktora, Bena Afflecka, ma miejsce w ekranizacją powieści Dennisa Lehane’oraz. Relacjonuje historyjkę porwania czteroletniej Amandy, w dociekania jakiej przysposobiliby się dowolni policjanci spośród Bostonu, sąsiedzi a familia młódki zaś pożyczeni dzięki nich niepoufni detektywi, Patrick Kenzie i Angela Gennaro.
Bieżącego tymiż dnia na ekrany naszych kin wstępuje brytyjska afroamerykanka tragikomedia „Po pierwsze czuj, w przyszłości odwiedzajże” z wkładem Colina Farrella, Brendana Gleesona natomiast Ralpha Fiennesa. Legenda o dwóch łotrach, którzy po fatalnym zamówieniu w Londynie, mają przeczekać gorący czas w Brugii. Niewymownie oszczędzone średniowieczne staje się rampą morderczych porachunków. W tle pojawiają się obrazy Hieronima Boscha azali Jana van Eycka (naśladowcą jego tradycji był m.in. Jan Vermeer).